Pogodny ekstrawertyk, kocham się śmiać, ciężkie dzieciństwo, przez całe moje życie słyszałem od przyjaciół "idź do szkoły aktorskiej" i "zostań aktorem Kamil". Nigdy nie chciałem iść do szkoły aktorskiej, uważałem to za strate czasu i że nigdy si...Pokaż pełen opisPogodny ekstrawertyk, kocham się śmiać, ciężkie dzieciństwo, przez całe moje życie słyszałem od przyjaciół "idź do szkoły aktorskiej" i "zostań aktorem Kamil". Nigdy nie chciałem iść do szkoły aktorskiej, uważałem to za strate czasu i że nigdy się z tego nie utrzymam, teraz gdy zerwałem stosunki z rodziną żyję na własną rękę studiując na akademii wojsk lądowych(cywilne) pracuję na weekendy aby mieć na czynsz. Nie cierpię robić z siebie ofiary, piszę tylko żeby osoba która to czyta mogła mnie zrozumieć. Czuję pewną pustkę, uwielbiam działać wśród ludzi których lubię, wygłupiam się, robimy tzw cosplay i przebieramy się za znane postaci. Uwielbiam Freddiego Mercurego choć żaden ze mnie piosenkarz. Gdy oglądam Polskie filmy i choć niektóre kocham, to przy oglądaniu większości mam myśl - zagrałbym lepiej. Nie jestem arogancki i zarozumiały, po prostu chciałbym dać sobie szansę. Czasem gdy pracuję robiąc bułki w mojej pracy wyobrażam sobie że jestem Mercurym czy Bowiem (Davidem). Widziałbym siebie w roli Jamesa Bonda bo mówili mi że mam taką poważną twarz i całkiem dobrze idzie mi zgrywanie służbisty, Freddiego w filmie Bohemian Rhapsody (Malik był okropny w mojej opiniim, zbyt sztywny) bo potrafię wywijać piruety i ruszac biodrami całkiem na trzeźwo... Na obecnym etapie chciałbym po prostu pójść na jeden z castingów, zobaczyć jak to jest, pośmiać się z osobami oceniającymi, może poznać jakąś osobistość ze świata Polskiego kina (i może poza Polskiego).
Ukryj pełen opis